
Magdalena Foltys: Erasmus+, czyli szansa na rozwój
Zdobywanie nowych umiejętności i doświadczenia za granicą. O programie Erasmus+ rozmawiają Karolina Skórka i Magda Foltys, prezeska Fundacji Europejski Instytut Outsourcingu.
Transkrypcja podcastu zrealizowanego w ramach projektu:
Misja Partycypacja: młodzi podcasterzy obywatelscy
Odcinek 17.
Prowadzący: Karolina Skórka (KS)
Gość: Magdalena Foltys (MF)
Magdalena Foltys – prezeska zarządu Fundacji Europejski Instytut Outsourcingu, członkini rady programowej Instytutu Firm Rodzinnych Nestor & Sukcesor.
KS: Dzień dobry, nazywam się Karolina Skórka, a moją gościnią jest dzisiaj Magda Foltys. Witam Cię serdecznie.
MF: Dzień dobry.
KS: Muszę przyznać, że na to spotkanie, na ten wywiad umawiałyśmy się długo, ale Magdo masz dobry powód, po prostu cały czas wysyłasz ludzi na Erazmusa.
MF: To prawda, pracujemy sporo, wakacje to jednak jest czas gdy trzeba też trochę nadrobić takich papierowych rzeczy, więc umawiałyśmy się długo, ale w końcu się udało.
KS: Magda będzie opowiadać Państwu dzisiaj i mi o swojej pracy w Fundacji Europejskiej Instytut Outsourcingu i ona w ostatnich latach skupia się właśnie wokół programu Erazmus. Opowiedz trochę o tej Fundacji – od czego się zaczęło i co robicie teraz?
MF: Tak, to prawda, jestem prezesem Europejskiej Fundacji Outsourcingu, razem
z wiceprezesem Michałem Pietrzokiem i kilkoma naszymi pracownikami staramy się realizować wiele projektów z Erazmusa Plusa głównie, realizujemy również projekty
z Europejskiego Korpusu Solidarności i rozpoczęliśmy realizację takich bardziej lokalnych środków, natomiast to jest całkowita nowość. Głównie faktycznie skupiamy się na tych Erasmusach.
KS: Czy to w skrócie oznacza, że wysyłacie ludzi na wycieczki po Europie?
MF: Nie, nie, nie, to nie są wycieczki, to są poważne szkolenia, wymiany młodzieżowe gdzieś, gdzie młodzież faktycznie zdobywa nowe umiejętności, nowe kompetencje, które będą procentowały u nich w przyszłości.
KS: Właśnie o tym chciałam z Tobą trochę porozmawiać, bo mam wrażenie, że Erazmus właśnie części osób może się kojarzyć bardziej wycieczkowo, a może większości nawet
z wyjazdami studenckimi, prawda, bo to jest chyba taka najpopularniejsza albo może najbardziej uświadomiona forma Erazmusa, że podczas studiów możemy sobie wyjechać
na pół roku na inny uniwersytet i tam kontynuować naukę, ale to nieprawda. Jest jeszcze dużo innych rzeczy, które można robić w ramach Erasmusa.
MF: Tak, jest bardzo dużo innych rzeczy, które można robić, są też całe programy Europejskiego Korpusu Solidarności, gdzie tak naprawdę można wyjechać na rok za granicę i pracować w innej organizacji czy w innej instytucji, finansować to wszystko z projektu, więc taka osoba po prostu działa sobie w innym kraju, zdobywa wtedy nowe rzeczy, uczy się, ale też są takie projekty o których wspomniałaś z Erasmusa, czyli to są wymiany młodzieżowej
i szkolenia, albo projekty długoterminowe, ale w takich projektach długoterminowych
to są takie pojedyncze działania. Jeżeli chodzi o te wymiany czy te treningi to mamy, także to jest gdzieś około tygodnia. Wymiany młodzieżowe są dla trochę młodszych czyli dla młodzieży, szkolenia dla trochę starszych czyli osób dorosłych i oba projekty trwają gdzieś około tygodnia.
KS: To jeśli ktoś z naszych słuchaczy pomyślał sobie właśnie: „O, to jak jest tego tak dużo
to może warto skorzystać”, to czy są jakieś takie ogólne wymogi, które trzeba spełnić?
MF: To jest bardzo indywidualne jeżeli chodzi o projekt. W niektórych projektach faktycznie jest ten wiek, że na przykład trzeba mieć plus 18, czy plus 16, czy w tych projektach dla dorosłych plus 25 lat. I to są tak naprawdę chyba jedne z niewielu wymóg, które są stawiane przed uczestnikami.
KS: Czy trzeba być takim społecznikiem, który bardzo intensywnie działa, dużo robi czy ktoś może być na początku tej drogi i dalej skorzystać z Erasmusa?
MF: Oczywiście może być na początku tej drogi, zwłaszcza w tych wymianach młodzieżowych. To jest bardzo fajna rzecz dla młodych ludzi bo to jest połączenie tak naprawdę, tak jak powiedziałaś lekko, wycieczki w cudzysłowiu: coś tam pozwiedzają przy okazji wyjazdu, na przykład za granicę czy tutaj w Polsce, ale też się czegoś nauczą, zyskają tą pewność w języku, bo cały czas porozumiewają się w języku angielskim, trochę się też nauczą jeżeli chodzi o jakieś tam kompetencje swoje miękkie, czy takie trochę techniczne rzeczy jeżeli chodzi o wiedzę, więc to jest bardzo fajne i nie trzeba na pewno być już jakimś zaawansowanym społecznikiem. Można po prostu pomyśleć, że coś by się chciało robić.
KS: Często słyszę pytanie w kontekście Erasmusa o język angielski: jak bardzo trzeba być biegłym i jak bardzo płynnie mówić – jeśli mogłabyś opowiedzieć trochę więcej o właśnie tym wymogu językowym, po co ten język, czy też się na Erasmusie przydaje, na takich wyjazdach?
MF: Jeżeli chodzi o projekty z Erasmusa to głównie są to projekty realizowane
w partnerstwach z innymi organizacjami z innych krajów, w związku z tym spotykając się
w jednym miejscu, takim głównym językiem w którym się cała grupa komunikuje jest
właśnie język angielski, więc jeżeli chodzi o jakiś poziom to przede wszystkim osoba powinna – to zależy bardzo od projektu – bo jeżeli to są projekty młodzieżowe to wiadomo
te zajęcia i trenerzy, którzy prowadzą taki projekt dla młodzieży mają też inne doświadczenie i inne potrzeby językowe, czyli ta młodzież może rozumieć po angielsku, ale niekoniecznie musi tak biegle mówić, natomiast jeżeli chodzi o te projekty dla dorosłych to jednak
ta komunikacja powinna być biegła, czyli i gdzieś tam rozumienie i mówienie – to jest wtedy bardzo ważne, bo ta osoba też się czuję pewniej.
KS: To może być też taki „dobry kurs językowy”, tak, bo jeśli jedziemy na tydzień i cały czas posługujemy się językiem angielskim to całkiem możliwe, że będzie nam po tym wyjeździe szło trochę lepiej z tym językiem obcym. Czy osoby które wysyłasz na Erasmusa zwracają na to uwagę, widzą jakiś progres?
MF: Tak, zwłaszcza ci młodzi ludzie, którzy bardzo często jak ich rekrutujemy na taki wyjazd mówią: „Ja się boję języka angielskiego”, albo te pierwsze dwa dni jak wyjadą to jednak czują tę barierę, a potem już jest bardzo dobrze, bo jednak zyskują tą wiedzę, że inni ludzie którzy przyjeżdżają z innego kraju też nagle wszyscy nie mówią perfekt po angielsku tylko jednak też gdzieś tam komunikują się na swoim poziomie, więc zyskują pewność i zwraca młodzież szczególnie uwagę, że to jest super.
KS: Na co jeszcze zwracają uwagę, czy widzą jeszcze jakieś plusy tych wyjazdów?
MF: Bardzo dużo plusów, bardzo dużo tych młodych ludzi zwłaszcza, dzwoni do nas czy mamy znowu jakiś projekt, bo chcieliby pojechać i to w zasadzie nie chodzi o sam wyjazd, tylko właśnie o poznanie nowych ludzi, bo te kontakty się gdzieś tam zawiązują i oni ze sobą utrzymują kontakty i się spotykają na wakacjach czy na innych projektach.
KS: Wspomniałaś też o umiejętnościach miękkich, czy mogłabyś to jakoś rozwinąć właśnie w kontekście Erazmusa?
MF: Każdy projekt Erasmusa to są jakieś ćwiczenia i takie aktywności, które są wykonywane w ramach danego zadania, więc jeżeli dana młodzież przyjeżdża, dostaje zadanie to nie wiem, musi chociaż troszkę coś tam powiedzieć, publicznie przedstawić się, czy robią jakieś zadanie i je potem zaprezentować, prezentują oczywiście też w języku angielskim, więc
to też dodatkowo jest i dla nich stres, ale potem wielka satysfakcja, że coś im się udało takiego zrobić i są z tego dumni.
KS: Pewnie też praca w grupie, jakaś organizacja takiego takiej pracy projektowej – czy
to też może być właśnie początek do jakichś własnych projektów, własnych inicjatyw?
MF: Tak, jak najbardziej, praca w grupie to jest jedna z takich podstawowych prac, które się wykonuje podczas takiego szkolenia i to może być początek tak naprawdę do dalszej współpracy z młodzieżą.
KS: I wtedy Korpus Solidarności to jest to ten kierunek w którym można iść czy to dopiero krok dalej?
MF: To bardzo zależy, bo niektóra młodzież z którą mamy okazję współpracować już wiele lat zaczynała od tych lokalnych naszych projektów, potem zdecydowali się na wyjazd
za granicę w ramach wymian młodzieżowych, a teraz już jeżdżą na treningi więc i też działają lokalnie już jako tacy pełni społecznicy, bo robią też w ramach tych naszych innych projektów jakieś takie researche lokalne, natomiast bardzo dużo osób też decyduje się
na jakiś taki wyjazd, tak jak mówiłaś, w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności, ale tutaj osoba musi być bardzo zmotywowana, bo wyjeżdża albo na krótki termin czyli gdzieś około trzy miesiące, albo na rok za granicę, więc musi przeboleć w sobie tą tęsknotę
za krajem, za rodziną, więc to musi być silnie zmotywowana osoba.
KS: Rozumiem, że jeśli wyjeżdżamy w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności
to pracujemy w jakiejś organizacji, tak, czy przy jakimś projekcie, możesz podać jakieś przykłady?
MF: Wiesz co, to bardzo zależy od organizacji do której dana osoba wyjeżdża, bo czasami organizacja koordynuje, a przyjmującą organizacją jest, nie wiem, instytucja miejska, przedszkole, dom kultury, tak jak w przypadku naszych polskich wolontariuszy, spektrum jest naprawdę szerokie. To bardzo zależy tak naprawdę od projektu.
KS: A może masz w głowie jakąś taką historię osoby, która wyjechała właśnie
do konkretnego projektu i była z tego bardzo zadowolona i gdzieś to był udany wyjazd, dużo jej dał, może wpłynął jakoś na jej dalsze życie zawodowe?
MF: Jest bardzo dużo takich osób, przychodzi mi do głowy nasza koleżanka, która wyjechała na Erasmusa do Czech i była tam faktycznie rok. Wróciła do Polski, na chwilę
z nami pokoordynowała projekty, ale pojechała dalej w świat bo to jest jej życie i była
w międzyczasie w Gruzji, Hiszpanii. Jak do niej dzwonię, jest w różnych krajach.
KS: Czyli trochę takie poszerzenie horyzontów?
MF: Tak.
KS: Ok, chciałam jeszcze przejść trochę bardziej z Tobą do konkretów, bo my to tak rozmawiamy o tym, że właśnie wysyłasz ludzi w różne kraje, to powiedz ile tych osób było, które pojechały z FEIO na Erazmusa?
MF: Fundacja działa od 2011 roku i tak naprawdę projekty robimy kilka lat później, zaczęliśmy od tych wymian młodzieżowych, myślę, że może około tysiąca gdzieś tam osób przewinęło się przez tą naszą organizację w ciągu tych wszystkich lat.
KS: To są zarówno osoby, które zarówno z Polski wyjechały za granicę, ale też przyjechały do nas. A co robią takiego w Polsce, z jakimi instytucjami współpracują, czy wtedy oni przyjeżdżają do was do organizacji, czy do jakichś innych podmiotów?
MF: Generalnie te 1000 osób to w ramach programu Erasmus Plus, czyli wymiany, treningi
i jakieś tam projekty długoterminowe, natomiast jeżeli chodzi o pracę w instytucjach czy organizacjach to realizujemy projekty z Europejskiego Korpusu Solidarności w partnerstwie
z Młodzieżowym Domem Kultury w Piekarach Śląskich i Chorzowskim Centrum Kultury
i aktualnie z Piekar wyjechała dwójka wolontariuszy do domu, a w Chorzowie jeszcze dwójka pracuje, natomiast Piekary czekają już na kolejną dwójkę i już tutaj nie umieją się doczekać kiedy ich wybrani wolontariusze przyjadą.
KS: Ok, czyli ruch w biznesie jak Państwo słyszą. Mi też czasem jeszcze mieszają się
te różne projekty, ale jeśli chcą państwo sobie ugruntować tą wiedzę to myślę, że warto zwrócić się do FEIO i na pewno pomożecie dobrać jakiś projekt, który będzie idealny
i skrojony na miarę.
MF: Ale jeszcze w kontekście wolontariuszy pytałaś się mnie o tę młodzież, która jest zaangażowana. Aktualnie do Piekar przyjedzie dwójka młodych osób z Gruzji, która wcześniej była na projekcie w Piekarach, na wymianie młodzieżowej, o ile dobrze pamiętam i są tak silnie zdeterminowani, żeby przyjechać do Polski, że nie dało się ich nie wziąć. Mają tutaj tyle przyjaciół, wszyscy już tutaj na nich czekają i wszyscy nie mogą doczekać, więc
to jest też taki fajny przykład, że jednak młodzież chce działać i chce się rozwijać, chce robić coraz więcej.
KS: Można odnaleźć taką swoją drogę właśnie poprzez te projekty Erasmusowe, tak?
MF: Można odnaleźć drogę, musi się to komuś przede wszystkim podobać, bo to jest jak ktoś wyjeżdża do obcego kraju nawet na tydzień, jest cały czas z tymi ludźmi, cały czas rozmawia w języku angielskim, przede wszystkim realizuje dany temat projektu, bo to o tym też jeszcze nie powiedziałyśmy, że każdy projekt ma swój temat. Jeden jest
o przedsiębiorczości, drugi z ekologii, trzeci – spektrum jest szerokie, więc też bardzo ważny jest dobór tematu pod daną osobę, żeby ten temat nie przeraził, ale jeżeli osoba faktycznie zyska pewność w tych wszystkich trzech etapach to już Erazmus będzie jej życiem.
KS: To porozmawiamy jeszcze troszkę o takim bezpieczeństwie, jakiejś pewności. Wysyłacie osoby za granicę ale nie wysyłacie ich w ciemno, tu dużo przygotowań przed.
MF: Tak, dokładnie, partnerzy z którymi współpracujemy są organizacjami, które wiele lat już działają w naszych projektach i my też jako FEIO jesteśmy zapraszani do ich projektów. Taki uczestnik w ramach projektu ma pokryte wszystkie koszty wyjazdu związane z biletami, przejazdami, zakwaterowaniem, jedzeniem. Jeżeli pieniążki nie są w organizacji wysyłającej to są w organizacji przyjmującej, wszystko jest pomiędzy dwiema organizacjami dogadane, więc taki uczestnik na pewno nie musi się o nic martwić.
KS: To znaczy że też pomagacie zaplanować tą podróż, rezerwujecie noclegi, czy
to są raczej fundusze, które dostaje uczestnik?
MF: To bardzo zależy od projektu. Głównie staramy się robić tak, że albo w 100 % organizacja do której uczestnicy jadą zajmuje się zakwaterowaniem, wyżywieniem
i wszystkimi aktywnościami na miejscu, ale są też projekty gdzie uczestnicy jadą od nas
i to my jako Fundacja rezerwujemy im bilety, całe zakwaterowanie, jedzenie, więc to też jest uzależnione od specyfiki projektu.
KS: Przed naszym nagraniem wspomniałaś mi, że teraz takim popularnym kierunkiem, albo takim kierunkiem w który wysyłacie całkiem sporo ludzi z Erasmusa jest Słowenia. Czy możesz jeszcze opowiedzieć trochę o takich trendach, falach – gdzie jeszcze, z jakimi jeszcze krajami współpracujecie?
MF: Tak naprawdę to bardzo zależy od tego w jakiej fazie są dane projekty i jacy
są partnerzy, bo faktycznie ostatnio bardzo dużo tych aktywności dzieje się na Słowenii
ze względu na to, że nałożyło się kilka projektów terminowo, że są tam realizowane aktywności. Bardzo dużo wymian realizujemy też na Litwie, na Łotwie, mieliśmy wymianę
w Mołdawii, często współpracujemy również z Turcją. Jeszcze przed wojną staraliśmy się bardzo współpracować i wspierać Ukrainę i tą młodzież, bo ona jest bardzo chętna i mimo, że trwa tam wojna, nadal starają się gdzieś tam przyjeżdżać na te projekty, więc to też jest fajne dla nich, Hiszpania. Tak naprawdę to z tych kierunków to póki co, te najczęściej, gdzie młodzi wyjeżdżają.
KS: Wspomniałaś o tym, że Erazmus trochę tak otwiera oczy młodym ludziom i pokazuje
im, że jest całkiem sporo różnych możliwości. Jeśli miałabyś w jakimś takim wielkim skrócie powiedzieć dla kogo są te projekty, czy trzeba mieć jakieś cechy charakteru, które sprawią że będzie nam łatwiej, czy nie zawężałabyś tego tak w ogóle?
MF: To jest trudne pytanie, dlatego wydaje mi się, że osoba która wyjeżdża na Erasmusa powinna być taka bardzo otwarta i chcieć się uczyć, natomiast też miałam przypadek dziewczyny, która jak wyjeżdżała z Polski, ona była bardzo fajna ta dziewczyna, ale się bardzo bała, bo pierwszy raz wyjeżdżała za granicę, a jak wróciła to nie ten sam człowiek. Trudno zawęzić właśnie do tej otwartości, bo jednak taki wyjazd, ta samodzielność
i konieczność poradzenia sobie w tej dziwnej sytuacji gdzie jesteś za granicą, zmusza cię
do reakcji, więc chyba bym tego teraz już nie zawężała.
KS: Ok, czyli co? Wszystkich chętnych zapraszamy do kontaktu z Wami, żeby powspółpracować, może wyjechać na jakiś projekt? Rozumiem też, że pomożecie wybrać taki który będzie pasował do danej osoby, zgodnie z jej zainteresowaniami?
MF: Tak, zapraszamy do kontaktu z nami, ale też zapraszamy do kontaktu z punktami Eurodesk Polska. My jako Fundacja prowadzimy taki punkt w Rybniku, tam można przyjść zawsze i dowiedzieć się co mogę fajnego robić jak nic nie wiem. Nasz kolega Michał
na pewno udzieli takiej informacji, a jak do Rybnika za daleko to zapraszamy do kontaktu
z nami przez fejsbuka, telefonicznie, jak tam Wam wygodnie.
KS: Bardzo Ci dziękuję za rozmowę, mam nadzieję, że Państwo dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy, ja na pewno. Moją gościnią była Magda Foltys z Fundacji Europejski Instytut Outsourcingu.
MF: Bardzo dziękuję.
Transcription of a podcast produced as part of the project:
Mission Participation: young citizen podcasters
Episode 17.
Host: Karolina Skóra (KS)
Guest: Magdalena Foltys (MF)
Magdalena Foltys – president of the board of directors of the European Outsourcing Institute Foundation, member of the program board of the Nestor & Successor Institute of Family Companies.
KS: Good morning, my name is Karolina Skóra, and my guest today is Magda Foltys. I would like to extend a warm welcome to you.
MF: Good morning.
KS: I have to admit that we arranged a long time for this meeting, for this interview, but Magda you have a good reason, you just send people to Erasmus all the time.
MF: It’s true, we work a lot, however, vacation is the time when you also have to catch up a little bit on such paper things, so we made an appointment for a long time, but finally we made it.
KS: Magda is going to tell you today and me about her work at the European Outsourcing Institute Foundation, and it has been focusing precisely on the Erasmus program in recent years. Tell us a bit about this Foundation – where did you start and what are you doing now?
MF: Yes, that’s right, I am the president of the European Outsourcing Foundation, together with the vice-president Michal Pietrzok and some of our employees, we try to implement many projects from Erasmus Plus mainly, we also implement projects from the European Solidarity Corps and we have started implementing such more local measures, while this is a total novelty. Mainly we actually focus on these Erasmus.
KS: Does that mean, in a nutshell, that you send people on trips around Europe?
MF: No, no, no, it’s not tours, it’s serious training, youth exchanges somewhere, where young people actually gain new skills, new competencies that will pay off in the future.
KS: That’s what I wanted to talk to you a little bit about, because I have the impression that Erasmus is exactly what some people may associate more with excursions, and maybe most even with student trips, right, because this is probably the most popular or maybe the most realized form of Erasmus, that during our studies we can go away for six months to another university and continue our studies there, but that’s not true. There are a lot of other things you can do with Erasmus.
MF: Yes, there are a lot of other things you can do, there are also whole programs of the European Solidarity Corps, where you can actually go abroad for a year and work in another organization or institution, finance it all from the project, so such a person just works for themself in another country, gets then new things, learns, but there are also such projects that you mentioned from Erasmus, that is, these are youth exchange and training, or long-term projects, but in such long-term projects these are such single activities. When it comes to these exchanges or these trainings we have, also it’s somewhere around a week. Youth exchanges are for a little bit younger that is youth, training for a little bit older that is adults, and both projects last somewhere around a week.
KS: That’s if any of our listeners just thought to themselves: „Oh, then if there are so many of these it might be worth taking advantage of,” are there any such general requirements that need to be met?
MF: It’s very individual when it comes to the project. In some projects there’s actually this age that, for example, you have to be plus 18, or plus 16, or in these adult projects plus 25. And those are actually probably some of the few requirements for participants.
KS: Do you have to be the kind of community worker who works very hard, does a lot, or can someone be at the beginning of this path and still benefit from Erasmus?
MF: Of course you can be at the beginning of this path, especially in these youth exchanges. It’s a very cool thing for young people because it’s a combination of, as you said slightly, an excursion in inverted commas: they’ll see something while they’re there, for example abroad or here in Poland, but they’ll also learn something, they’ll gain confidence in the language, because they’ll communicate in English all the time, they’ll also learn a little bit about their soft skills, or a little bit of technical stuff when it comes to knowledge, so it’s very cool and you don’t have to be an advanced social worker. You can just think that you would like to do something.
KS: I often hear the question in the context of Erasmus about the English language: how fluent do you need to be and how fluent do you need to speak – if you could talk a little bit more about just this language requirement, why this language, or is it useful on Erasmus, on such trips?
MF: As far as Erasmus projects are concerned, they are mainly projects carried out in partnerships with other organizations from other countries, therefore, meeting in one place, the main language in which the whole group communicates is English, so when it comes to a certain level, first of all a person should – it depends very much on the project – because if these are youth projects it is known these classes and trainers who conduct such a project for young people also have other experience and other language needs, that is, these young people may understand English, but they don’t necessarily have to speak it so fluently, but when it comes to these projects for adults, however, this this communication should be fluent, that is, and somewhere understanding and speaking – this is then very important, because this person also feels more confident.
KS: It can also be such a „good language course”, yes, because if we go for a week and use English all the time it’s quite possible that we will do a little better with the foreign language after this trip. Do the people you send to Erasmus pay attention to this, do they see any progress?
MF: Yes, especially those young people, who very often when we recruit them for such a trip say: „I’m afraid of the English language”, or those first two days when they leave they feel this barrier, but then it’s already very good, because they gain the knowledge that other people who come from another country also suddenly don’t speak perfect English, but they also communicate at their level somewhere, so they gain confidence and it draws young people’s attention that this is great.
KS: What else do they pay attention to, do they see any more pluses to these trips?
MF: A lot of pluses, a lot of these young people especially, they call us if we have a project again, because they would like to go, and it’s basically not about the trip itself, it’s just about meeting new people, because these contacts are made somewhere, and they keep in touch with each other and meet on vacations or other projects.
KS: You also mentioned soft skills, could you elaborate on that somehow just in the context of Erasmus?
MF: Every Erasmus project is some kind of exercise and such activities that are carried out within the framework of a given task, so if a youth comes, gets a task then, I don’t know, they have to at least say a little something there, introduce themselves in public, if they do some task and then present it, they also present it in English, of course, so it’s also additional stress for them, but then great satisfaction that they managed to do something like that and are proud of it.
KS: Probably also working in a group, some kind of organization of such a project work – whether this can also be the beginning to some of your own projects, your own initiatives?
MF: Yes, by all means, group work is one of such basic work that is done during such a training, and this can be the beginning, in fact, for further cooperation with young people.
KS: And then the Solidarity Corps is that direction in which to go, or is that just a step further?
MF: It very much depends, because some of the young people we have the opportunity to work with for many years already started with these local projects of ours, then they decided to go abroad as part of youth exchanges, and now they’re already going to trainings, so they also act locally already as such full social workers, because they also do some local researches as part of our other projects, while a lot of people also decide to go on some kind of trip, as you said, as part of the European Solidarity Corps, but here the person has to be very motivated, because they are leaving either for a short period of time, that is somewhere around three months, or for a year abroad, so they have to get over that longing for the country, for the family, so it has to be a highly motivated person.
KS: My understanding is that if we go under the European Solidarity Corps then we are working in some organization, yes, or on some project, can you give some examples?
MF: You know what, it very much depends on the organization to which the person goes, because sometimes the organization coordinates, and the receiving organization is, I don’t know, a municipal institution, a kindergarten, a community center, as in the case of our Polish volunteers, the spectrum is really wide. It really depends a lot on the project.
KS: Or maybe you have in your mind some such story of a person who went just to a particular project and was very happy with it and somewhere it was a successful trip, gave her a lot, maybe influenced her further professional life somehow?
MF: There are a lot of such people, one that comes to mind is our colleague who went on an Erasmus trip to the Czech Republic and was actually there for a year. She came back to Poland, for a while coordinated projects with us, but she went further into the world because this is her life and she was in the meantime in Georgia, Spain. When I call her, she’s in different countries.
KS: So a little bit of that kind of broadening of horizons?
MF: Yes.
KS: Okay, I wanted to get a little bit more specific with you, because we’re kind of talking about the fact that you’re just sending people to different countries, then tell me how many of those people were who went with FEIO on Erasmus?
MF: The foundation has been operating since 2011, and we’ve actually been doing projects for a few years after that, we started with these youth exchanges, I think maybe about a thousand people somewhere have gone through this organization of ours over the years.
KS: These are both people who both went abroad from Poland, but also came to us. And what do they do like in Poland, what institutions do they work with, do they then come to you to organize, or to some other entities?
MF: Generally these 1000 people are within the framework of the Erasmus Plus program, that is, exchanges, trainings and some kind of long-term projects, while when it comes to working in institutions or organizations, we implement projects from the European Solidarity Corps in partnership with the Youth Cultural Center in Piekary Śląskie and the Chorzów Cultural Center. And currently two volunteers have left Piekary to go home, and two more are working in Chorzów, while Piekary is already waiting for the next two, and they already can’t wait for their selected volunteers to arrive here.
KS: Ok, that is business traffic as you can hear. I, too, sometimes still get mixed up these different projects, but if you want to solidify this knowledge for yourself, I think it’s worth turning to FEIO and you will certainly help select a project that will be perfect and tailored.
MF: But still in the context of volunteers, you asked me about the young people who are involved. There are currently two young people coming to Piekary from Georgia, who were previously on a project in Piekary, on a youth exchange, if I remember correctly, and they are so strongly determined to come to Poland that it was impossible not to take them. They have so many friends here, everyone is already here waiting for them and they all can’t wait, so this is also such a nice example that, however, young people want to act and want to develop, want to do more and more.
KS: One can find one’s way precisely through these Erasmus projects, yes?
MF: You can find your way, you have to like it first of all, because it’s like someone going to a foreign country even for a week, being with these people all the time, talking in English all the time, first of all realizing a given theme of the project, because that’s what we haven’t said yet either, that every project has its own theme. One is about entrepreneurship, another about ecology, the third – the spectrum is wide, so it’s also very important to choose the topic for the person, so that the topic doesn’t scare him, but if the person actually gains confidence in all these three stages then Erasmus will already be his life.
KS: Then we’ll talk a little more about such security, some kind of certainty. You send people abroad, but you don’t send them blind, there’s a lot of preparation beforehand.
MF: Yes, exactly, the partners we work with are organizations that have already been active in our projects for many years, and we too as FEIO are invited to their projects. Such a participant in the project has all the costs of the trip covered, related to tickets, travel, accommodation, food. If the money is not in the sending organization it is in the receiving organization, everything is agreed between the two organizations, so such a participant certainly does not have to worry about anything.
KS: That is to say that you also help plan this trip, book accommodations, or it’s the funds that the participant gets?
MF: It very much depends on the project. The main thing we try to do is that either 100% of the organization where the participants go takes care of the accommodation, food and all the activities on site, but there are also projects where participants travel from us and it’s us as the Foundation who book their tickets, all the accommodation, food, so it also depends on the specifics of the project.
KS: Before our recording, you mentioned to me that now such a popular destination, or the kind of destination you send quite a lot of Erasmus people to, is Slovenia. Can you talk a little bit more about such trends, waves – where else, what other countries are you working with?
MF: Actually, it very much depends on what phase the projects are in and what are the partners, because actually recently a lot of this activity is happening in Slovenia due to the fact that several projects overlapped in time, that there are activities going on there. We also do a lot of exchanges in Lithuania, Latvia, we had an exchange in Moldova, and we often cooperate with Turkey as well. Even before the war, we tried very much to cooperate and support Ukraine and these young people, because they are very willing, and even though there is a war going on there, they still try to come somewhere for these projects, so it’s cool for them too, Spain. In fact, of those destinations, for the time being, those are the ones most often where young people go.
KS: You mentioned that Erasmus is a bit of an eye-opener for young people and shows them them that there are quite a few different opportunities. If you were to say in some kind of big nutshell who these projects are for, do you have to have certain character traits that will make it easier, or would you not narrow it down so much?
MF: This is a difficult question, that’s why it seems to me that a person who goes on Erasmus should be so open-minded and want to learn, while I also had a case of a girl who left Poland, she was a very nice girl, but she was very afraid, because it was the first time she went abroad, and when she came back she was not the same person. It is difficult to narrow down just to this openness, because, however, such a trip, this independence and having to deal with this strange situation where you are abroad, forces you you to react, so I don’t think I would narrow it down anymore now.
KS: Ok, so what? All those who are willing are welcome to contact you to collaborate, maybe go on a project? I also understand that you will help choose one that will suit the person, according to their interests?
MF: Yes, you are welcome to contact us, but you are also welcome to contact Eurodesk Poland points. We, as the Foundation, run such a point in Rybnik, there you can always come and find out what I can do cool when I don’t know anything. Our colleague Michał will certainly provide such information, and if Rybnik is too far away, we invite you to contact us via facebook, by phone, whatever is convenient for you.
KS: Thank you very much for the interview, I hope you learned many interesting things, I certainly did. My guest was Magda Foltys from the European Outsourcing Institute Foundation.
MF: Thank you very much.