Bo do tanga trzeba dwojga. Międzypokoleniowa współpraca daje efekty.

Jan Sojka – współtwórca i były przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Mikołowa, koordynator projektu „Młodzi w akcji” realizowanego przez Centrum Aktywności w Mikołowie.

Transkrypcja podcastu zrealizowanego w ramach projektu:

Misja Partycypacja: młodzi podcasterzy obywatelscy

Projekt finansowany przez Islandię, Lichtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny

Odc. 44.

Przedstawiciel Fundacji Agere Aude rozmawia z Janem Sojką, współtwórcą i byłym przewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Mikołowa, koordynatorem projektu „Młodzi w akcji” realizowanej przez Centrum Aktywności w Mikołowie.

M: Dzień dobry Państwu, witamy w kolejnym odcinku z serii Misja Partycypacja: młodzi podcasterzy obywatelscy. Jest ze mną Pan Jan Sojka, niedawny przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej miasta Mikołowa i animator młodzieżowy, obecnie w projekcie „Młodzi w akcji” w ramach Związku Stowarzyszeń Centrum Aktywności w Mikołowie. Czy dobrze odczytałem taką długą nazwę?

J: Może być, powinien być „realizowany przez Związek Stowarzyszeń”, ale powiedzmy,
że ujdzie w tłumie (śmiech).

M: Cieszę się, prawie podołałem. Z Panem Janem będziemy dzisiaj rozmawiać
o młodzieżowych radach miejskich. Tak się dobrze złożyło, że nasza niedawna rozmówczyni także była działaczką miasta Mikołowa, więc mam nadzieję, że damy Państwu spójny obraz tego, jak to w tym mieście wygląda. Jak zaczęła się Pana przygoda z radami? Już mi Pan zdążył powiedzieć poza kulisami, że dość dawno temu.

J: Tak, przede wszystkim, dzień dobry Państwu. Dziękuję za zaproszenie ze strony Fundacji. Tak, dość dawno temu, ponieważ moja taka przygoda, nie tyle co z radami młodzieżowymi, ale generalnie z taką właśnie partycypacją – jak to jest ładnie nazwane młodych w życiu społecznym – zaczęła się już w roku 2015. Wtedy to razem z moim bardzo dobrym kolegą Miłoszem, który zresztą też do dzisiaj działa bardzo aktywnie w mieście Mikołowie, zostaliśmy jakby Prezydium Rady uczniów w naszym Gimnazjum
nr 1 w Mikołowie. Teraz to jest podstawówka już po reformie. I to była taka pierwsza moja działalność w życiu. W tej radzie uczniów byliśmy półtorej roku. Potem się skończyło gimnazjum i cóż, trzeba było wybrać szkołę średnią. Wybór padł na Katowice i zaraz będzie długa nazwa: II Liceum Ogólnokształcące z oddziałami dwujęzycznymi imienia Marii Konopnickiej w Katowicach. Tak zwana Konopa. Pierwsza klasa minęła bardzo szybko.
M: Pozdrawiamy uczniów byłych i obecnych obu placówek.

J: Oczywiście jak najbardziej i uczniów, i nauczycieli. No i tak jak powiedziałem, pierwsza klasa minęła, no i w 2 klasie pojawiło się ogłoszenie, że rusza, że tak powiem rekrutacja. Zgłaszanie kandydatów do samorządu uczniowskiego na przewodniczącego samorządu.
No ja nie ukrywam, że nie za bardzo chciałem startować w tych wyborach. Coś tam z tyłu głowy chodziło mi. Ale mówię, nie, to już nie dla mnie to liceum Katowice, to gdzie tam się będzie pchał prosty Ślązak, prosty hanys na takie stanowisko. Popchany w takim oczywiście sensie bardzo pozytywnym przez znajomych jednak postanowiłem startować,
no i oczywiście cała machina ruszyła. Program wyborczy, kampania, plakaty, następnie, debata wyborcza. No i tak oto w grudniu w roku 2019 zostałem w tej Konopie przewodniczącym. Co mnie cieszy, udało się w Konopie zrealizować taki pierwszy duży mój projekt. Razem z moimi znajomymi oraz oczywiście innym uczniami i nauczycielami, bo bez nich to by nie miało sensu. Mianowicie pierwszy koncert charytatywny Konopy. Co bardzo cieszy, ten koncert już stał się tradycją. Odbywa się już co roku w Pałacu Młodzieży
w Katowicach w okolicach lutego i marca. To był taki, no można powiedzieć zalążek
do czegoś większego.

M: Może następne edycji się zobaczymy. Pan powiedział, no taki hanys
na przewodniczącego szkoły w Katowicach, a ja sobie myślę, że chyba kto inny, jak nie hanys? Kto inny, jak nie ten kto tutaj żyje, kto rozumie tę tkankę miejską i tą społeczność.
Bo to jest coś, co wydaje mi się bardzo istotne w tym działaniu młodzieżowym, w ogóle
w partycypacji, że działania osób z zewnątrz społeczności one mogą być spektakularne, ale działania, które trwają wymagają już zaangażowania kogoś z wewnątrz, kogoś bardzo dobrze rozumiejącego wnętrze tej społeczności, a jeżeli taka impreza trwa, no to znaczy,
że Panu się oddolnie udało zbudować coś, co jest trwałe i co działa przez ileś lat, co jest już nową tradycją? Dobrze, wiemy już, jak Pana przygoda się zaczęła. A gdzie Pana zaprowadziła?
J: Na samorządzie uczniowskim się oczywiście nie skończyło, ponieważ w trakcie kampanii wyborczej samorządowej w roku 2018 pojawiły się pierwsze głosy o utworzeniu, a właściwie o reaktywacji Młodzieżowej Rady Miejskiej Mikołowa. Szczerze powiedziawszy, przed tym wszystkim ja w ogólne nie znałem, nie wiedziałem czym to się je, co to w ogóle jest nawet nie wiedziałem. No ale tak powoli zacząłem się w ten w temat wdrażać. Rok 2019 jest takim rokiem tutaj przełomowym dla mnie. Miałem okazję poznać bardzo dużo radnych młodzieżowych z innych miast, między innymi z Jastrzębia Zdroju, Rybnika, Piekar Śląskich, Tychów. Niejako oni w ten temat troszkę mnie wdrażali. Potem oczywiście w Mikołowie miała miejsce cała procedura stworzeniem tej Rady, czyli między innymi projekt statutu, projekt całej uchwały, konsultacje społeczne. No i tak to wszystko powoli się toczyło swoim życiem urzędowym, że tak powiem. No i cóż, we wrześniu 2019 została utworzona Młodzieżowa Rada Miejska Mikołowa. Rada Miejska nadała jej statut no i mamy to, mamy
tą Radę i już teraz jest 2 kadencja. Ja do tej rady oczywiście się dostałem, bo nie był bym sobą gdybym swojego nosa nie wsadził. No i dostałem się do tej Rady jako radny. Złożyłem oczywiście przysięgę, no i 2 miesiące później, czyli w lutym roku już 2020 zostałem jej pierwszym przewodniczącym.

M: Z perspektywy tych 5 lat, jeśli dobrze liczę, a dobrze liczę, tych 5 lat, jak Pan sądzi,
co Pana dziecko – myślę, że tak można powiedzieć – dało miastu?
J: Wie Pan co, ja myślę, że generalnie nie tylko ja, oczywiście, ale też inni młodzieżowi radni, ale też generalnie aktywna młodzież w mieście daje osobom troszkę starszym, czy
– jak my tu mówimy w Mikołowie – osobom wcześniej urodzonym taki troszkę inny punkt widzenia na różne sprawy. Wiadomo, czy tu mówimy o radnych miejskich czy radnych
w radzie seniorów, czy już o Państwu czyli burmistrzach, no to oni mają jakieś swoje poglądy na dane tematy wyrobione. Nie zawsze one korespondują z poglądami młodzieży
i myślę, że takie rady młodzieżowe czy jakieś organa konsultacyjne mają możliwość wyrażenia swojej opinii na dany temat jakiejś swojej strony. Jednakże co jest z tym ważne
i co się w Mikołowie na szczęście bardzo sprawdza to nie ma tam takiego myślenia,
że dzieci i ryby głosu nie mają. To jest bardzo, bardzo błędne powiedzonko, przysłowie. Zresztą już nawet Janusz Korczak powiedział, że nie ma dzieci, są ludzie. To się
w Mikołowie bardzo dobrze realizuje, ponieważ nie ma też takiego myślenia, że no dobrze, oni są młodzi, mają tam te 15, 20 lat, kiedyś i tak nas zastąpią, ale to dopiero kiedyś. Kiedyś, na razie my sobie tu bądźmy niezależni, a młodzież niech sobie robi swoje. Nie, w Mikołowie to jest inaczej. Jest taka współpraca, ponieważ do tanga trzeba dwojga. My to w Mikołowie realizujemy praktycznie, a nie tylko teoretycznie, żeby rzeczywiście ta partycypacja miała jakiś sens, a nie tylko wyglądała dobrze na zdjęciach i na Facebooku.

M: No tak, no bo jak ci młodzi mają nas zastąpić za X lat, jeżeli nie będą przygotowani do tego, że mają coś do powiedzenia, jeżeli nie będą gotowi, żeby podejmować decyzje samodzielnie. Mikołów wydaje mi się być miastem wyjątkowo dobrej komunikacji pionowej, poziomej prawdopodobnie również, ale pionowej – co wyróżnia miasto Mikołów, prawda?. Że od tych organów najwyższych pewne możliwości decyzyjne spływają coraz, coraz niżej, aż do na przykład tak potężnej i tak prężnie działającej Młodzieżowej Rady, bo Państwu wiele rzeczy, o ile mi wiadomo, udało się zrealizować. To nie kończyło się tylko na gadaniu
i doradzaniu.

J: Tak, jak najbardziej zgadzam się z Panem. Niestety ta pierwsza kadencja Rady Młodzieżowej trafiła na dość trudny okres, ponieważ to był okres pandemii COVID-19.
Ja bardzo nie lubię wszystkiego na pandemię zwalać. No jednakże troszkę muszę
na tą pandemię zwalić winy, ponieważ w tym lutym 2020 zostałem przewodniczącym, zostało wybrany całe prezydium, mieliśmy już pierwszy plan działalności. Było też już spotkanie z Radą Seniorów na temat współpracy, mieliśmy plany. No i w marcu przychodzi pandemia, pierwszy lockdown, zamknięcie. Nie da się ukryć, że Rada Młodzieżowa zahamowała, ale nie do zera. Braliśmy to, co mieliśmy. Nasza działalność skupiła się troszkę bardziej na mediach społecznościowych. Dużo rzeczy robiliśmy na Facebooku. Teraz na szybko mogę podać przykład. Zrobiliśmy akcję 14 dni świadomości na temat oszczędzania wody. Po prostu codziennie były wrzucane posty, takie grafiki na temat jak można wodę konkretnie oszczędzać. No i tak powoli, powoli od Internetu do życia realnego ta Rada zaczęła się jakby coraz bardziej rozpędzać. No i oby ta prędkość jak najdłużej się utrzymała już teraz za pomocą nowych radnych.

M: Czy może nam Pan zdradzić, jakie są plany nowego, młodszego pokolenia ludzi później urodzonych dla miasta Mikołów?

J: Wie Pan co, ciężko mi jest powiedzieć, ponieważ ja już w tej Radzie nie jestem. Jest teraz nowa ekipa, że tak powiem, ta nowa ekipa jest rzeczywiście nowa, ponieważ jest dopiero od grudnia ubiegłego roku, więc ciągle te plany się tworzą, aczkolwiek już pierwszy event
za nimi. W tym tygodniu zorganizowali spotkania z przyszłością dla uczennic mikołowskich szkół. Dziś miało miejsce w Mikołowie w budynku Centrum Aktywności Społecznej – tak
na marginesie, bardzo piękny budynek – miało miejsce World Cafe, które organizowała właśnie Rada Młodzieżowa razem z Radą Seniorów, więc takie międzypokoleniowe World Cafe na temat różnego rodzaju problemów zarówno osób młodszych, jak i tych wcześniej urodzonych.
M: W takim razie wydaje mi się, że nie pozostaje nic innego, jak zaprosić naszych słuchaczy do takiego wyjątkowego miasta ponad podziałami. I zobaczyć, w jaki sposób to dzieło Pana Jana trwa nadal. Ja Panu bardzo dziękuję za nasze dzisiejsze spotkanie. Słuchaczy oczywiście zachęcam do przejrzenia sobie mediów społecznościowych Młodzieżowej Rady, które znajdziecie Państwo pod spodem. Dziękuję Panu za rozmowę.

J: Tak, ja też bardzo dziękuję za rozmowę. Oczywiście też bardzo zapraszam do Mikołowa, ponieważ Mikołów jest takim miastem troszkę nietypowym na mapie Górnego Śląska, ponieważ nie jest takim miastem typowo przemysłowym. Ja pochodzę z miasta sąsiedniego, czyli z Rudy Śląskiej, czyli miasto znane z kopalń, Huty, które jeszcze do dzisiaj istnieją. Teraz troszkę inne miasto. Oczywiście też bardzo piękne. Kocham Rude Śląską, szczególnie moja dzielnica Halemba. Jest to takie miasto, no nietypowe na mapie Śląska. Bardzo piękne też oczywiście z dużą tradycją, no bo ponad już 800 letnie. Zapraszam i mam nadzieję do zobaczenia.

M: Piękna konkluzja z tego względu, że musimy wszyscy razem pracować ponad tymi podziałami, może trochę wzorem miasta Mikołowa, ale może szukając własnej ścieżek
w transformowaniu tego regionu, przemienianiu go, prawda?

J: No tak, transformacja jest takim tematem, którego nie ominiemy, nawet jeśli zamkniemy oczy, czy zatkamy uszy, to ten temat będzie, bo on musi być. Jedynie, co chcę bardzo podkreślić, niech to wszystko będzie robione z głową. Myślmy też o tych ludziach, którzy pracują czy na kopalniach, ale transformacja to nie tylko kopalnie, czyli nie tylko górnicy.
To też jest cała administracja. To są firmy okołogórnicze. Jak wspomniałem, ja pochodzę
z miasta typowo górniczego, także ja też znam te problemy, które dotykają górników
i naprawdę róbmy to z głową. Nie na hurra, tylko rzeczywiście i z pożytkiem dla środowiska, ale też i dla ludzi.

M: Mimo wszystko oglądając się na takie wspólnoty, którym wychodzi, żegnamy Państwa
z pewnym ziarnem nadziei. Rozmawiałem dzisiaj z Panem Janem Sojką, byłym przewodniczącym Młodzieżowej Rady Miejskiej miasta Mikołowa. To był podcast Misja Partycypacja.
J: Dziękuję Państwu bardzo i do usłyszenia.

M: Dziękuję bardzo do usłyszenia.

Transcription of a podcast produced as part of the project:

Mission Participation: young citizen podcasters

Project financed by Iceland, Liechtenstein and Norway through the EEA Funds under the Active Citizens Programme – Regional Fund

Episode 44.

A representative of the Agere Aude Foundation talks to Jan Sojka, co-founder and former chairman of the Youth Council of the City of Mikołów, coordinator of the ‘Youth in Action’ project implemented by the Activity Centre in Mikołów.

M: Good morning to you, welcome to the next episode in the series Mission Participation: young citizen podcasters. With me is Mr Jan Sojka, recent chairman of the Youth City Council of the city of Mikołów and youth animator, currently in the ‘Youth in Action’ project within the Association of Associations of the Activity Centre in Mikołów. Did I read that long name correctly?

J: It could be, it should be ‘implemented by the Association of Associations’, but say,

it will get away with it (laughs).

M: I’m glad, I almost made it. Today we are going to talk to Mr Jan

about youth city councils. It just so happens that our recent interviewee was also an activist in the city of Mikolow, so I hope we can give you a coherent picture of what this looks like in the city. How did your adventure with councils begin? You have already managed to tell me offstage that it was quite a long time ago.

J: Yes, first of all, good morning to you. Thank you for the invitation from the Foundation. Yes, quite a long time ago, because my adventure, not so much with youth councils, but in general with such participation – as it is nicely called young people in social life – started back in 2015. Then, together with my very good friend Miłosz, who is also very active in the town of Mikołów to this day, we became the presidium of the Pupils’ Council at our Gimnazjum

No. 1 in Mikołów. Now it’s a post-reform primary school. And that was my first activity in life. We were in this pupils’ council for a year and a half. Then middle school ended and, well, we had to choose a secondary school. The choice fell on Katowice, and it’s about to have a long name: II Secondary School with bilingual departments named after Maria Konopnicka in Katowice. The so-called Konopa. The first class passed very quickly.
M: We salute the students of past and present of both institutions.

J: Of course, as much as possible and students and teachers. Well, and as I said, the first class passed, well, and in the 2nd class there was an announcement that the recruitment, so to speak, was starting. Submitting candidates to the student government for president of the local government. Well I can’t hide the fact that I didn’t too much want to run in this election. Something was going on in the back of my mind. But I said, no, it’s no longer for me this high school Katowice, where will a simple Silesian, a simple “Hanys” push himself to such a position. Pushed in such a very positive sense, of course, by friends, but I decided to run for office, and of course the whole machine started. The election program, campaign, posters, then, the election debate. And so, in December 2019, I became chairman in this Konop. What pleases me is that such a first major project of mine was successfully implemented in Konop. Together with my friends and, of course, other students and teachers, because without them it wouldn’t make sense. Namely Konopa’s first charity concert. What is very happy, this concert has already become a tradition. It is already held every year at the Youth Palace in Katowice around February and March. It was such a, well, one could say a seed to something bigger.

M: Maybe we will see each other next time. You said, well, he’s such a “hanys” as the head of the school in Katowice, and I think who else but a “hanys”? Who else but someone who lives here, who understands this urban fabric and this community. Because this is something that I think is very important in this youth activity, in participation in general, that the actions of people from outside the community may be spectacular, but the actions that last require the involvement of someone from the inside, someone who understands the inside of this community very well, and if such an event lasts, well, it means that you have managed to build something from the bottom up that is lasting and that works for a number of years, which is already a new tradition? Well, we already know how your adventure began. And where did it take you?

J: It didn’t end with student government, of course, because during the 2018 local government election campaign, the first voices were raised about the creation, or rather the reactivation, of the Mikolov Youth Town Council. To be honest, before all this I didn’t know in general, I didn’t know what it was, what it even was. But I slowly started to get into the subject. 2019 is a breakthrough year for me. I had the opportunity to meet a lot of youth councillors from other cities, including Jastrzębie Zdrój, Rybnik, Piekary Śląskie, Tychy. They sort of introduced me to the subject a little bit. Then, of course, the whole procedure of creating this Council took place in Mikołów, that is, among other things, the draft statute, the draft of the whole resolution, public consultations. And so it all slowly rolled on with its official life, so to speak. And well, in September 2019 the Youth City Council of Mikołów was created. The City Council gave it a statute and we have this, we have this council and it is already in its 2nd term. I got on this council, of course, because I wouldn’t be myself if I didn’t stick my nose in. So I got into this Council as a councillor. I took the oath of office, of course, and two months later, in February 2020, I was elected its first president.

M: From the perspective of these 5 years, if I count correctly, and I count correctly, these 5 years, what do you think, what has your child – I think it’s fair to say – given to the city?
J: You know what, I think that generally not only me, of course, but also other youth councillors, but also generally active young people in the city give people who are a little bit older, or as we say here in Mikołów – people who were born earlier – a slightly different point of view on various issues. You know, whether we are talking here about city councillors or councillors Whether we are talking here about city councillors or senior citizens’ councilors, or you, i.e. the mayors, they have their own views on certain issues. They do not always correspond with the views of young people. and I think that such youth councils or consultative bodies have the opportunity to express their opinions on a given topic for a certain side. However, what is important about it and which fortunately works very well in Mikolov is that there is no such thinking there, that children and fish have no voice. This is a very, very wrong saying, a proverb. After all, even Janusz Korczak said that there are no children, there are people. This is being This is very well realised in Mikołów, because there is no such thinking that, OK, they are young, they are 15, 20 years old, they will replace us one day anyway, but that won’t happen until some day. Someday, for now, let’s be independent here, and let the young people do their own thing. No, it’s different in Mikołów. There is cooperation, because it takes two to tango. We’re putting it into practice in Mikołów, not just theoretically, so that participation really makes sense and doesn’t just look good in pictures and on Facebook.

M: Well, yes, because how are these youngsters going to replace us in X years’ time if they are not prepared to have a say, if they are not prepared to make decisions on their own. Mikolow seems to me to be a city of exceptionally good vertical communication, horizontal probably as well, but vertical – what distinguishes the city of Mikolow, right? That from these supreme bodies certain decision-making capacities flow down, lower and lower, until, for example, the Youth Council, which is so powerful and so resilient, because you have managed to achieve many things, as far as I know. It didn’t just stop at talking and giving advice.

J: Yes, I agree with you as much as possible. Unfortunately, this first term of the Youth Council came at a rather difficult time, because it was the period of the COVID-19 pandemic.

I do not like to blame everything on the pandemic. However, I do have to put the blame on the pandemic a little bit, because in that February 2020, I became chairman, the whole presidium was elected, we already had the first activity plan. There was also a meeting with the Senior Citizens’ Council about cooperation, we had plans. And then in March comes the pandemic, the first lockdown, the closure. There’s no denying that the Youth Council has stalled, but not to zero. We took what we had. Our activity focused a bit more on social media. We did a lot of things on Facebook. Now for a quick example. We did a 14 days awareness campaign on saving water. There were simply posts uploaded every day, these kind of graphics on how you can save water specifically. And so slowly, slowly from the internet to real life this Council started to kind of speed up more and more. Well, let’s hope that this speed continues for as long as possible now with the help of the new councillors.

M: Can you tell us what the plans of the new, younger generation of people born later are for the city of Mikołów?

J: You know what, it is difficult for me to say, because I am no longer on this Council. There’s a new team now, so to speak, this new team is actually new because it’s only been around since December last year, so these plans are still being made, albeit with the first event already behind them. This week they organised a meeting with the future for female students of Mikołów schools. Today it took place in Mikołów in the building of the Social Activity Centre – yes by the way, a very beautiful building – there was a World Café, which was organised by the Youth Council together with the Senior Citizens’ Council, so a kind of intergenerational World Café on all sorts of problems of both younger and earlier-born people.

M: It seems to me, then, that there is nothing left to do but to invite our listeners to such a unique city across the divide. And to see how his work continues. Thank you very much for our meeting today. I would of course encourage listeners to take a look at the Youth Council’s social media, which you will find below. Thank you for talking to us.

J: Yes, thank you very much for talking to me. Of course, I would also like to invite you to Mikołów, because Mikołów is such an unusual town on the map of Upper Silesia, because it is not a typical industrial town. I come from a neighbouring town, Ruda Śląska, a town known for its mines and steelworks, which still exist today. Now a slightly different city. Of course, it is also very beautiful. I love Ruda Śląska, especially my district Halemba. It is such an unusual town on the map of Silesia. It is also very beautiful, of course, with a lot of tradition, because it is over 800 years old. I invite you and hope to see you there.

M: A beautiful conclusion in that we must all work together across these divides, perhaps following a bit of the model of the city of Mikolow, but perhaps seeking our own paths in transforming this region, transforming it, right?

J: Well, yes, transformation is such a topic that we will not avoid, even if we close our eyes or plug our ears, this topic will be there, because it has to be. The only thing I want to emphasise very much is that let us do it all with our heads. Let us also think about those people who work or on the mines, but the transformation is not only about the mines, it is not only about the miners. It is also the whole administration. It is the companies around the mines. As I mentioned, I come

from a typical mining town, I also know the problems which affect miners. and let’s really do it with our heads. Not in a hurry, but genuinely and for the benefit of the environment, but also of the people.

M: Nonetheless, looking at such communities that are coming out, we say goodbye to you

with a certain grain of hope. Today I spoke to Mr Jan Sojka, former chairman of the Youth City Council of the city of Mikołów. This was the podcast Mission Participation.
J: Thank you very much and we look forward to hearing from you.

M: Thank you very much until we hear from you.